Niezwykli – takiego stowarzyszenia wspierającego dzieci z niepełnosprawnością w Żyrardowie brakowało. Z potrzeby serca założyli je rodzice dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żyrardowie. Organizują terapię, rehabilitację, wydarzenia kulturalne i sportowe – wszystko po to, by przynieść radość i realne wsparcie swoim podopiecznym. I tak właśnie od półtora roku wygląda ich działalność: uśmiechy, wdzięczność, przełamywanie własnych barier i mnóstwo nowych, wspaniałych doświadczeń. Bo dla tych dzieci – tak jak dla wielu innych – życie toczy się również poza szkołą, gdzie dostępne są różnorodne zajęcia dodatkowe.
Za każdą inicjatywą stoi ogromna determinacja, serce i osobiste doświadczenia rodziców, którzy najlepiej wiedzą czego potrzeba, by stworzyć dzieciom przestrzeń do rozwoju.
- Nasze stowarzyszenie zostało założone z potrzeby serca rodziców dzieci uczęszczających do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żyrardowie – mówi Robert Rybicki, prezes Stowarzyszenia. – Zauważyliśmy lukę w ofercie zajęć dla dzieci z niepełnosprawnością, zwłaszcza intelektualną. W mieście i powiecie brakuje inicjatyw umożliwiających tym dzieciom aktywne spędzanie czasu wolnego. Dlatego postanowiliśmy działać. Od początku istnienia stowarzyszenie spotkało się z dużym zrozumieniem i poparciem ze strony lokalnych władz. Czujemy wsparcie prezydenta Żyrardowa, który dostrzega nasze działania i problemy osób z niepełnosprawnością. Otrzymujemy także ogromne wsparcie od dyrekcji szkoły i innych rodziców, którzy aktywnie włączają się w nasze inicjatywy. To dla nas bardzo cenne – podkreśla Robert Rybicki.
Choć stowarzyszenie działa stosunkowo krótko, już teraz może pochwalić się konkretnymi i prężnie realizowanymi inicjatywami. Udało się zrealizować trzy projekty. Jednym z nich były całoroczne zajęcia basenowe, w których uczestniczyło 25 dzieci. Dzięki nim dzieci nie tylko nauczyły się pływać, ale też doskonaliły swoje umiejętności, ucząc się przy tym współpracy i przełamywania własnych barier. Stowarzyszenie zorganizowało również dwukrotnie półkolonie letnie – zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku. Dodatkowo, raz w tygodniu dzieci biorą udział w zajęciach ogólnorozwojowych w Klubie Academia Gorila, gdzie pracują pod okiem doświadczonych trenerów – Piotra Drozdowskiego i Szymona Samorajczyka. To jednak dopiero początek. Stowarzyszenie stara się o kolejne dofinansowania – chce zapewnić dzieciom rehabilitację, warsztaty muzyczne (np. naukę gry na bębnach i perkusji) oraz kontynuację zajęć basenowych.
„Niezwykli” myślą też o przyszłości – tej trochę dalszej, ale nieuniknionej. Wiedzą, że ich dzieci nie zawsze będą uczniami SOSW. Większość kończy szkołę około 24. roku życia i wtedy pojawia się trudne pytanie: co dalej? W Żyrardowie działa już placówka NOVUM oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej, ale przy rosnącej liczbie dzieci ze specjalnymi potrzebami to wciąż zbyt mało, by zapewnić każdemu odpowiednie wsparcie i rozwój. Dlatego członkowie stowarzyszenia marzą, aby w przyszłości stworzyć przestrzeń także dla dorosłych osób z niepełnosprawnością. Taką, dzięki której nie zostaną sami, nie zamkną się w czterech ścianach, nie spędzą życia przed ekranem. Chcą im dać szansę na rozwój, zdobywanie nowych umiejętności, uczestnictwo w życiu społecznym. Ale przede wszystkim – poczucie, że są potrzebni.
Pomysłów im nie brakuje. Mają odwagę marzyć – i wielką determinację, żeby te marzenia zamienić w działanie.
Cały materiał znajdziecie w bieżącym wydaniu ŻŻ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz