Niedzielne morsowanie nad Zalewem Żyrardowskim było wyjątkowe, a to dlatego że Żyrardowskie Morsy po raz kolejny udowodniły, że mają wielkie i gorące serca oraz ogromne chęci do pomocy. Swoją energią i radością postanowiono zarazić innych i zachęcić do wsparcia małego żyrardowianina Filipka Sucheckiego. Na ich apel oprócz żyrardowian odpowiedziały też grupy morsów ze Skierniewic.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciezyrardowa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz