Kierowcom wydaje się, że w Korytowie, na trasie z Żyrardowa do Mszczonowa dzieje się coś dziwnego. Mają uwagi, że przed przejściem dla pieszych naraz zapala się im światło pomarańczowe, a zaraz po nim – na kilkanaście sekund – światło czerwone i… już można jechać dalej. To nie jest żadna awaria. Jest to sposób korytowian na dyscyplinowanie kierowców.

To miała być zwykła sygnalizacja, ale Rady Sołeckie Korytowa A i Korytowa w sposób zdecydowany wnioskowali, aby to urządzenie działało w sposób dyscyplinujący na kierowców. Ma ona nie dopuszczać do rozpędzania się pojazdów w tym dosyć niebezpiecznym odcinku drogi… – powiedział Zastępca Wójta Gminy Radziejowice Artur Jankowski.

Więcej w najbliższym wydaniu “ŻŻ”

By ZB