Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij
20:33, 25.04.2025

Od niepamiętnych lat budynek znajdujący się w centralnej części żyrardowskiego szpitala stawał się coraz większym straszydłem. Wcześniej zainwestowano w niego miliony złotych, teraz stał nikomu nie potrzebny i był zasłaniany siatką niby go maskującą. Co dalej…?

Tak trwało to latami i widać było, że brakuje tam gospodarza. Przypomnijmy, że część tego obiektu przed ponad 20 laty - za ogromne pieniądze, wówczas za około 3 mln. zł - została przekształcona na ekologiczną kotłownię olejowo-gazową. Było to zadanie w ramach modernizacji gospodarki cieplnej Zespołu Opieki Zdrowotnej w Żyrardowie. Wtedy było sporo finansujących to zadanie. Ministerstwo Zdrowia, Mazowiecki Urząd Wojewódzki, Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Było huczne otwarcie z szampanem i tortem, a udział wzięli ważni ówcześni oficjele…

Niestety wtedy nie przewidziano horrendalnego wzrostu cen oleju i w niedługim czasie szpitala nie było stać na jego zakup… Wtedy szybko – niewiele ponad rok - podłączono się do miejskiej sieci celowniczej, a nowe urządzenia stały się mieniem porzuconym…

Niedawno żyrardowskie starostwo, ciągle motywujące szpital do aktywności - „nakazało” rozbiórkę ogromnej rudery. Firma, której powierzono to zadania zgodziła się na jego wykonanie za 120 tys. zł…

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „ŻŻ”

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciezyrardowa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz