W środę 25 stycznia o godzinie 4.30 strażacy zostali zaalarmowani i zadysponowani do pożaru w zakładzie produkcyjnym w Żyrardowem. Niestety pomimo strażackiego zaangażowania cały zakład żyrardowianina Gabriela Rudowskiego spłonął. To był dorobek 8 lat żyrardowskiego przedsiębiorcy, jedyne źródło utrzymania pięcioosobowej rodziny. Dla pana Gabriela był to najbardziej „czarny dzień” w minionych latach. Przedsiębiorca, właściciel „Ceglanej Ściany” nigdy nikogo o nic nie prosił – wiele go kosztowało, aby zrobić to teraz…

Nie miał żadnych funduszy, tylko dwie ręce do pracy i pomysł na swój biznes. Uważał, że dzięki ciężkiej pracy i wielkiemu poświęceniu zapewni utrzymanie dla swoje rodziny. Ciężko pracował, od świtu do późnej nocy, aby osiągnąć swój cel. Patrzyliśmy na upór i determinację Gabriela, wspieraliśmy go, aby miał swoją firmę, o której tak marzył. Z budynku, który był ruiną, stworzył halę produkcyjną, większość pracy wykonał swoimi rękami… Przeszła jednak „czarna środa” – 25 stycznia. Po godzinie czwartej rano powiadomiono go, że wybuchł pożar w jego firmie… W ciągu jednej nocy stracił cały dorobek minionych ośmiu lat…- opowiadała o dramacie syna jego mama.

Wczoraj straciliśmy nasze jedyne źródło utrzymania, zarówno firmy jak i codziennego bytu.

Celem zrzutki jest pomoc w odbudowaniu firmy , i przywrócenia miejsca pracy właściciela i osób w niej zatrudnionych.

Będę wdzięczny za każdy gest wsparcia – pisze Gabriel Rudowski.

Link do stronu „siepomaga”:

https://pomagam.pl/79ran4?fbclid=IwAR38TerX8tN-UKeDS3tThGhlHqLmRPpyU3Gft0wn2F2lE3Wcc6yGmiT_Agw#

By tadeusz