Mamy weekend, kiedy nastąpił powrót zimy i są też i takie mroźne efekty…

Od sobotniego południa odczuwamy powrót zimowej aury. Rozpoczęło się od śnieżnej zawiei, potem mieliśmy porywisty, trochę taki arktyczny wiatr z północy, a w nocy przymrozki przekraczające miejscami – 5 stopni Celsjusza.

Dzisiaj rano w jednym z sadów w powiecie żyrardowskim można było zobaczyć taki piękny efekt mroźnej nocy. Drzewka jabłoni były całkowicie oblodzone, ze zwisającymi z  nich soplami.

To nie do końca jest piękne, wręcz artystyczne dzieło podmuchu mroźnej zimy, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście niska temperatura, jaką mieliśmy tej nocy zrobiła swoje, ale jest to testowanie nowej metody ochrony drzew, które już mają rozwinięte pąki i niedługo rozpocznie się ich kwitnienie.

Jest to metoda zraszania, która ma być skuteczna w ochronie przed mrozem. Założenie naukowe jest takie, że wysoka wilgotność zmniejsza wypromieniowanie ciepła. Gdy temperatura powietrza zbliży się do 0°C. Wtedy woda zamarzając oddaje ciepło roślinie i po ewentualnym zamarznięciu tworzy warstwę lodu izolującą roślinę przed mrozem.

Jest to sprytna, ale kosztowna próba przechytrzenia czającego się przymrozku. Pewnie takich sposobności będzie jeszcze dużo, gdyż do „Zimnej Zosi” pozostał jeszcze ponad miesiąc.