Na co dzień uczniowie znają swoich nauczycieli jako wymagających, ale życzliwych belfrów. Tymczasem w jasełkach nauczyciele wcielili się w postaci aniołów, diabłów, królów, pasterzy, a także Świętej Rodziny.
-Kochamy naszą pracę, kochamy naszych uczniów i chcieliśmy dać im coś więcej od siebie, coś, co wywoła uśmiech na ich twarzach Przygotowywaliśmy się do tego występu przez kilka tygodni, spotykając się po pracy w każdą środę, by ćwiczyć swoje role. Każdemu z nauczycieli mówiłam, że pozostali już się zgodzili, więc ostatecznie wszyscy poczuli się zmotywowani, żeby dołączyć. To był taki mały podstęp, ale zadziałał perfekcyjnie... - opowiadała z uśmiechem Anna Wojdak.
Wśród widowni zasiedli uczniowie klas młodszych, którzy z ogromnym entuzjazmem reagowali na kolejne sceny spektaklu. Z zaciekawieniem i śmiechem zgadywali, który nauczyciel wciela się w poszczególne role. Radość dzieci była tym większa, że nauczyciele nie bali się śmiesznych scenek, zabawnych dialogów i przerysowanych gestów, co tylko dodawało uroku całemu wydarzeniu. Chętnie włączali się też we wspólne śpiewanie kolęd.
Spektakl dostarczył uczniom wiele radości. Jak zgodnie podkreślali widzowie, jasełka w wykonaniu nauczycieli to wydarzenie, które na długo zapadnie w pamięć całej szkolnej społeczności. Jesteśmy pewni, że to nie ostatnia taka inicjatywa i w przyszłości Szalona Kurtyna jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz