Dziś obchodzimy tłusty czwartek – ostatni czwartek przed Wielkim Postem. To oznacza, że za 52 dni będziemy świętować Wielkanoc. Jednak zanim nadejdzie ten czas refleksji i postu, możemy cieszyć się jednym z najsłodszych dni w roku.

Żyrardowskie cukiernie i piekarnie przeżywają dziś prawdziwe „słodkie żniwa”. Od wczesnych godzin porannych są oblegane przez klientów spragnionych pysznych wypieków. Pierwszy klient zjawił się jeszcze przed otwarciem – tuż po godzinie piątej rano. Mimo że zakład był zamknięty, został on obsłużony. Już od wczorajszego popołudnia trwały intensywne przygotowania, aby każdy mógł cieszyć się świeżymi pączkami. W pewnych momentach brakowało najpopularniejszych wariantów – z czekoladą, adwokatem czy toffi – jednak piekarze szybko uzupełniali zapasy, by sprostać oczekiwaniom klientów.

Dziś w wielu miejscach można skosztować pączków. Prezydent Miasta, Lucjan Krzysztof Chrzanowski, zapowiedział, że o godzinie 13 wyruszy w miasto z dużym zapasem słodkości, by umilić mieszkańcom ten wyjątkowy dzień.

Skąd się wziął tłusty czwartek?

Geneza tego święta sięga czasów pogańskich. Był to dzień celebracji odejścia zimy i nadejścia wiosny, a na stołach pojawiały się nie tylko słodkie, ale i tłuste potrawy. Tradycja nakazywała solidnie się najeść przed rozpoczynającym się 45-dniowym postem. Dziś nie musimy aż tak bardzo przesadzać, ale na pewno warto pozwolić sobie na odrobinę słodkiej przyjemności.