Smutny jubileusz 150-lecia Nowego Oryszewa
W sobotę 31 maja w Nowym Oryszewie zgromadziło się blisko 100 osób, którzy uczestniczyli w szczególnym jubileuszu 150-lecia swojej miejscowości. Był to dzień o ogromnej wadze historycznej i sentymentalnej dla jej mieszkańców - w większości już tych byłych, którzy niedawno stąd się wyprowadzili, a po ich siedliskach nie ma już śladu. Mówili, że serca im pękają, kiedy w miejscu, gdzie stał ich dom - widzą pusty, porośnięty chwastami. Większość z obecnych nich miała świadomość, że już więcej się nie spotkają, przynajmniej tutaj – na ziemi swoich ojców, którzy z pokolenia na pokolenie przekazywali dzieciom swoją ziemię żywicielkę… Dzisiaj większość tych obszarów żyznej ziemi jest w rękach CPK…
To tutaj ich dziadowie i pradziadowie, żyli pod zaborami, walczyli o wolną Polskę, przetrwali wojny światowe, a także PRL i doczekali demokracji. Inwestowali w swoje gospodarstwa, ciężko pracowali, zmieniała się też ich wieś i zaczęła wyglądać zupełnie inaczej - dobre drogi, Internet, młodzi po studiach wracali na ojcowiznę, a lokalna społeczność wspólnie dążyła do lepszego życia. Byli wspaniale rozumiejącą się wspólnotą. Ten rozwój i wszystko co ich otaczało zawdzięczali sobie nawzajem… Plany budowy w tym miejscu CPK wszystko zniweczyły. To co zbudowali ich przodkowie i oni - zostanie zniszczone i zabetonowane…
-…Dziś, w tym symbolicznym miejscu, chcę głośno i wyraźnie powiedzieć: nasz Nowy Oryszew na ogromną wartość. Ma wartość historyczną, społeczną, kulturową i emocjonalną. Zasługuje na to, by ją chronić i o niej pamiętać… Nowy Oryszew zawsze pozostanie w naszych sercach…- mówił Mirosław Tondera, sołtys Nowego Oryszewa.
- …Rzadko się wyruszam, ale… dzisiaj odczuwam coś niezwykłego. …Jesteście wyjątkową społecznością na mapie Gminy Wiskitki, tutaj spotkałem wspaniałych ludzi. Te osoby, miejsca i wydarzenia tutaj się dziejące zawsze pozostaną ze mną. Chcę powiedzieć, że bardzo was podziwiam, niezależnie czy jesteście na tym terenie, czy mieliście już dosyć tej szarpaniny i znaleźliście nowe miejsce do dalszego życia. Dziękuję wam, że przez te minione lata mogłem z wami wspólnie pracować, ale też i walczyć…- mówił Burmistrz Miasta i Gminy Wiskitki Rafał Mitura.
O jubileuszu 150-lecia powstania miejscowości Nowy Oryszew i o wypowiedziach wyciskających łzy w oczach, o ludziach, którzy tak wiele wycierpieli – napiszemy w najbliższym wydaniu „Życia Żyrardowa”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz