Zofia Kalicka od kilku miesięcy jest mieszkanką Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Limanowskiego, tutaj nie tylko ma zapewnioną dobrą opiekę, ale także możliwość rozwijania swoich pasji, poznawania nowych technik plastycznych i spędzania czasu w gronie wspaniałych osób. Niedawno praca pani Zosi wykonana haftem krzyżykowym zajęła I miejsce w konkursie "Dobro moimi oczami - natura" organizowanym przez Fundację Beneficjum.
- DPS to nie tylko placówka opiekuńcza, ale też kuźnia talentów artystycznych...
- W kwietniu po długich namowach terapeutki Ewy Kempińskiej udałam się do naszej świetlicy na zajęcia plastyczne i zapoznałam się z techniką plastyczną, jaką jest wypalanie prac. Odkryłam moją drygą pasję bo przez całe życie był nią haft gobelinowy. Moja mama haftowała i robiła przeróżne serwety, a ja od małego ją podglądałam i również zaraziłam się taką pasją. Najpierw haftowałam kolorowe wzory, a potem odkryłam, że mogę robić haft gobelinowy. Moje mieszkanie jest pełne takich prac. Wyhaftowałam m.in. Jezusa i papieża Jana Pawła II i chociaż wykonanie takich obrazów zajmuje mi bardzo dużo czasu - dla mnie jest to niesamowity relaks. Gdyby nie te zajęcia byłoby mi bardzo smutno, a one dają mi dużo radości i energii. Bardzo polubiłam też uczestników zajęć, to wspaniali i zdolni ludzie. Wspieramy się nawzajem, śmiejemy i wspólnie tworzymy. Tę wspaniałą grupę tak bardzo zintegrowała i scementowała nasza cudowna terapeuta Ewusia - cudowna kobieta, która ma do nas niesamowite podejście. Rzadko się spotyka, osobę z tak wielkim i otwartym sercem dla innych.
Cały wywiad znajdziecie Państwo w bieżącym wydaniu "ŻŻ".
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciezyrardowa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz