Nie ma zagrożenia dla ludzi i środowiska
Przed godziną 7.30 mieszkańcy Żyrardowa zostali zaalarmowani przez jadące ulicą 1Maja – na sygnałach alarmowych pojazdy straży pożarnej, które skręcały w ulicą Jaktorowską i wjeżdżały do znajdującej się tam żyrardowskiej bazy Poczty Polskiej. Pojawiły się tam również karetki pogotowia i policja.
– O godzinie 7.19 Stanowisko Dowodzenie z PSP Żyrardów zostało zaalarmowane, że w Urzędzie Pocztowym przy ulicy Jaktorowskiej nagle rozszczelniła się jedna z paczek podczas jej przenoszenia, a ze zgłoszenia wynikało, że w zdarzeniu ucierpiała jedna osoba…- poinformował rzecznik PSP w Żyrardowie st. kapitan Jarosław Belina.
Po tym komunikacie czekaliśmy na dalszy rozwój sytuacji. Okazuje się, że życiu i zdrowiu pracownika poczty który trafił do szpitala w celu wykonania odpowiednich badań – nic nie zagraża. Nie ma też żadnego zagrożenia dla otoczenia, nie była to groźna substancja, która jest dokładnie badana przez Grupę Ratownictwa Chemicznego z Warszawy, która w bardzo krótkim czasie pojawiła się na miejscu zdarzenia z własnym laboratorium.
Więcej o tym wydarzeni na łamach „ŻŻ”