We wtorek 28 maja przed godziną dziewiątą miejski spokój na ulicach Żyrardowa zakłóciły wozy straży pożarnej, policji i pogotowia ratunkowego, które zmierzały w kierunku ulicy Wypoczynkowej, przy żyrardowskim lesie. Z pierwszego komunikatu, jaki otrzymali strażacy – wynikało, że pociąg relacji Ostrów Wlk. – Warszawa Główna potrącił rowerzystę przechodzącego w tym miejscu przez torowisko. Lokomotywa, która zatrzymała się kilkaset metrów dalej ciągnęła z sobą zmiażdżony rower. Służby ratunkowe natychmiast przystąpiły do poszukiwania człowieka – który przechodził z rowerem przez tory i było prawdopodobieństwo, że został potrącony. Po dokładnych poszukiwaniach na miejscu wypadku nie znaleziono żadnych śladów nieszczęśliwego wypadku. Następnie strażacy i policjanci przeprowadzili akcje poszukiwawczą w promieniu blisko dwóch kilometrów, też nie znaleziono nikogo, ani niczego – co mogłoby być związanie z tym wydarzeniem. Poszukiwania dalej trwają, aby całkowicie wykluczyć nieszczęśliwe wydarzenie.
Ruch pociągów na torze w kierunku Warszawy, odbywa się wahadłowo po jednym torze.
Więcej na łamach „ŻŻ”