Dom miał być wyburzony… został uratowany W minionych dekadach w Żyrardowie zostało wyburzonych dziesiątki starych budowli – domów mieszkalnych z początku minionego wieku. Były to domy z czerwonej cegły, ale też i z drewna i tylko najstarsi żyrardowianie pamiętają te budowle, na których miejscu stoją dzisiaj nowoczesne bloki mieszkaniowe i usługowe. Taki sam los mógł spotkać budynek u zbiegu ulic Szopena i Wyspiańskiego. Ta rudera, której wydawać by się mogło, że nikt i nic nie jest w stanie uratować, w ciągu kilkunastu miesięcy została przywrócona miejskiej architekturze historycznej. Dalej jest urbanistycznym, wiodącym obiektem w dawnej dzielnicy Podlas. Dzisiaj z niedowierzaniem patrzymy na ponad wiekowy budynek, znajdujący się na skrzyżowaniu ulicy Szopena i Wyspiańskiego. Jeszcze przed 1,5 rokiem był niebezpieczną ruiną, ale i fatalnym wizerunkiem w tej części miasta. Tam przez prawie 20 lat rozsypywały się kolejne fragmenty murów, a cegły i inne elementy budowli spadały na chodnik - na naszych oczach rozpadał się dom, zbudowany w roku 1900 - dla ok. 50 rodzin. Wcześniej próbowano go zabezpieczać i wykonywać jakieś podesty, ale one z czasem też runęły, na szczęście nie doszło tam do żadnej tragedii. Przed dwoma laty zaskakującą była informacja, że ten dom, będący w takim stanie - Mazowiecki Konserwator Zabytków wpisał na listę obiektów zabytkowych Żyrardowa. Oznaczało to, że jego właściciele nie mogą z nim zrobić nic innego - tylko odtwarzać tak, jak wyglądał przed ponad 120 laty i zgodnie z konserwatorskimi zaleceniami. Patrząc na tę budowlę, która samoistnie od kilkunastu lat zamieniła by się w gruzowisko - trudno było zgodzić się z opinią, że konserwator dostrzega w nim wartości: artystyczną, historyczną i naukową oraz urbanistyczną. W tym przypadku uznano, że zachowanie tego obiektu leży w interesie społecznym, a ten budynek ma duże znaczenie urbanistyczne w tej części miasta. Wcześniej opinia władz miasta, jak i inspektorów budowlanych była jedna - ta ruina powinna być jak najszybciej wyburzona. Tam już nie było dachu, zawaliła się część stropów i rozsypała się fragmenty ścian. Tym samym nie chciano doprowadzić do sytuacji, jaka mamy naprzeciwko „Resursy” - przy ulicy 1 Maja 68, gdzie z resztkami rudery zakwalifikowanej do rejestru zabytków nic nie można zrobić. Okazuje się historia budowli, że w przypadku budynku przy ulicy Wyspiańskiego i Szopena potoczyła się inaczej. Po zmianie kilku właścicieli - obecny podjął się odtworzenia tej budowli. Jeszcze w listopadzie 2023 roku zostały wydane stosowne dokumenty - konserwatorskie pozwolenie na rekonstrukcje domu oraz pozwolenie na roboty budowlane przywracające budynkowi jego dawną świetność. Więcej na lamach "ŻŻ"
2025-07-15 14:31:58